Ładowanie Konfiguracji Stylów. Proszę czekać...

banner3

 
Najnowszy numer Biblioteki Krakowskiej cieszy się ogromnym zainteresowaniem i nie jest to żadną tajemnicą. W 2-3 tygodnie od premiery wyprzedał się cały nakład, a zapytań o "Cechy krakowskie w XIV - XVI wieku" M. Króla, wciąż nie ubywa.
Dla tych, którym się nie udało nabyć publikacji mamy wspaniałą informację!
Już niebawem ponownie do sprzedaży trafi nr 169 Biblioteki Krakowskiej. Będzie można ją nabyć w Księgarni Akademickiej i oczywiście w siedzibie Towarzystwa. 
Szczegóły już niebawem.

Cechy krakowskie obwoluta przd

Kiedy przed blisko stu laty Roman Grodecki (1889–1964) przygotowywał dla słuchaczy studiów historycznych w Uniwersytecie Jagiellońskim wykład o dziejach cechów w średniowiecznej Polsce, pisał, że „w życiu potocznym mało się słyszy o cechach. […] Ich istnienie formalne to tylko objaw tradycjonalizmu, objaw przywiązania do dawnych form, pietyzmu dla tego, co nam się wydaje w przeszłości pięknym i dobrym i symbolizuje jakiekolwiek sympatyczne nam idee czy pojęcia”. Ów stan rzeczy nie uległ zmianom właściwie do dziś. Wpisane w strukturę miasta jako instytucji prawa niemieckiego i stanowiące obok kolegiów samorządowych swoistą kwintesencję dawnego korporacjonizmu swój rozkwit przeżywały w stuleciach XIV–XVI. Temu właśnie okresowi poświęcona jest książka Mateusza Króla, odsłaniająca tajniki funkcjonowania organizacji cechowej (w ujęciu historyczno-prawnym) w głównej aglomeracji miejskiej dawnego Królestwa Polskiego (Kraków – Kazimierz – Kleparz). Jak wyglądała ścieżka kariery (od ucznia do mistrza), w tym obowiązki i powinności rzemieślników? Czy dochodziło do konfliktów między czeladzią a jej pracodawcami? Ile zarabiano, a ile wydawano? Jak walczono z tymi, którzy uprawiali rzemiosło poza cechem? W jaki wreszcie sposób cech czuwał nad moralnością swoich członków?

Więcej informacji